środa, 25 sierpnia 2010

Narzuta cz.4

Są takie prace, które muszą swoje odleżeć zanim zostaną skończone. W międzyczasie zazwyczaj zmienia się koncepcja ich wykonania, a czasem z początkowego pomysły zostaje bardzo mało...

Najstarsi czytelnicy bloga pamiętają chyba moją narzutę...

Odgrzebałam ją w ostatnią niedzielę, podłubałam, pocięłam, pozszywałam i generalnie zmieniłam koncepcję wykonania:-)

Ale po kolei...

Najpierw 4 rozetki uszyte dawno temu dostały paskowaną ramkę, taką samą jak wcześniej uszyty kwadrat z wróżka:


pomiędzy kwadraty z rozetkami postanowiłam wszyć kwadraty z imieniem przyszłej właścicielki narzuty.

Najpierw była rozsypanka literkowa:



a potem gotowe kwadraciki:


A tak wygląda gotowy pas, jest jeszcze drugi taki sam:-)

11 komentarzy:

  1. super wyszło - a nie jakieś "całkiem nieźle" ta rozetka bardzo mi się podoba i nie wiem czy nie spróbuję takie zrobić. Tylko że ja tak równo na okrągło jeszcze chyba nie umiem szyć :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, świetnie dobrane materiały. Wszystko ze sobą ładnie współgra. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kwadraciki z Olgą absolutnie cudne!

    OdpowiedzUsuń
  4. zapowiada się super narzuta:) bardzo podobają mi się kolorki tych kwadratów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam! Piękne to jet! Tak dobrałaś te wszystko razem, że mucha nie siada. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. super. fajne materialy- maja takie zywe i radosne kolorki. bardzo ladnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdecznie zapraszam do zabawy w "Lubię", choć pewnie nie jestem pierwsza;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam do zabawy http://anius86.blogspot.com/2010/08/lubie.html

    OdpowiedzUsuń