środa, 29 czerwca 2011

Myszowy SAL: Row of Sugar Plum Mice by June Armstrong cz.1

Nadal mam przeciwne uczucie, że doba coraz bardziej się kurczy i znika kolejny dzień. Zaczęły się wakacje, do urlopu coraz bliżej, mam nadzieję, że wtedy trochę nadgonię rzeczywistość:-)

Wszędzie królują mysz, więc i u mnie też zaczną się pojawiać.
Wprawdzie trochę po terminie, ale jest. Na razie jedna:


różowiutka, roztańczona baletnica. Kolejna jak widzicie, powstaje.

Tkanina: Aida 18, kolor ecru, nic DMC dobierane na oko

niedziela, 19 czerwca 2011

BOM: Color Crystal by Ula Lenz cz. 3

Nadrabiam zaległości BOMowe ... :-)

Kolejny kryształ, marcowy:


a to już wszystkie 3:


teraz jeszcze tylko 3 kolejne i będę na bieżąco... mam nadzieję;-)

A wszystkie szczegóły dotyczące kryształów na stronie Uli: http://www.lenzula.com/pattern/free/pom/2011/

poniedziałek, 13 czerwca 2011

A teraz coś z zupełnie innej beczki...

... a właściwie pieca:-)

Co można zrobić z kawałka szkła?

Można na przykład paterę do ciasta.

Bierzemy kawałek szklanej tafli, przycinamy, na wierzchu układamy maleńkie kawałki szkła:




robota w sam raz dla Kopciuszka...;-)



teraz to wszystko trzeba ułożyć na posypanej kaolinem formie, zapakować do pieca...



i gotowe:-)

potem to już tylko trzeba się zaopatrzyć w odpowiednią ilość ciasta, które znika w tempie straszliwym, żeby zdążyć choć kilka zdjęć pstryknąć :-)


poniedziałek, 6 czerwca 2011

Firanka cz. 5

Skończyłam:-) no prawie, bo jeszcze pranie, prasowanie i doszycie górnej części, tej którą zaraz pokażę, do tkaniny. Tylko jeszcze nie wiem do jakiej:-) Przeszukuję sklepy internetowe, żeby znaleźć jakąś fajną bawełnę, ale nic mnie nie rzuca na kolana...

Miało być motywów 12, zrobiłam, pomierzyłam i hmm... mało:-)



W efekcie jest 17.
Spróbujcie zrobić takiemu długiemu wężowi jakieś logiczne zdjęcie... no nie da się po prostu:-)
Jest więc zdjęcie, jakie jest.
A to mój firankowy wąż, jeszcze przed prasowaniem: