czwartek, 22 sierpnia 2013

Okrągła serweta cz.1

Dawno temu upolowałam na allegro stolik kawowy, stół właściwie, piękny, okrągły, stary,  i absolutnie zbyt duży do dawnego mieszkania, ale kosztował 40 zł i nie mogłam się powstrzymać. Odstał swoje u moich rodziców, kwestię transportu pominę milczeniem (ale zainteresowani wiedzą, w ile bagażników się nie zmieścił:-)), w końcu po zmianie lokum trafił na swoje miejsce. I brakowało na niego odpowiedniej serwety, bo wszystkie dotychczas zrobione przeze mnie są albo prostokątne albo owalne.

Wzór idealny do szydełkowania przy wieczornym seansie, więc nawet szybko jej przybywa.


Nici to jak zawsze moje ulubiona kremowa, cienka Muz, szydełko 0,75


Pod serwetą widać fragment mojego stołu:-)

sobota, 3 sierpnia 2013

Wakacyjne lenistwo:-)

Jestem, żyję, nareszcie na urlopie:-)

Wbrew ciszy na blogu robótkowo nawet się dzieje, kolejka rzeczy do pokazania zrobiła się całkiem długa, wyciągnęłam aparat, porobiłam zdjęcia i teraz się bójcie, bo  zamierzam wszystko pokazywać, po kolei!:-)

Na pierwszy ogień ciąg dalszy serwety z poprzedniego wpisu, przybyło trochę elementów, a żeby zobaczyć jak to będzie wyglądać "na gotowo", to ten kawałek jest już naciągnięty i wyprasowany:




Rozmiar docelowy ma pasować na duży stół, więc jeszcze go przybędzie:-)

A w kolejce do pokazania czekają poprzedni obrus z elementów, serduszka, odkopane z dna pudła sześciokąty, filetowa serweta na mój kawowy stolik i nowy krzyżykowy obrazek. Tak, że uwaga, wróciłam:-)