Księżniczka skończona, docelowo ma być przerobiona na poduszkę, ale jak to zwykle u mnie, najpierw swoje musi odleżeć w pudle :-)
Wygląda tak:
A teraz z czystym sumieniem mogę się zabrać za Świąteczny SAL :-)
PS. Znów potrzebuję waszej pomocy:-) Na jednym z blogów widziałam jakieś 2-3 tyg temu okładkę jakiejś angielskiej gazety, TWOCS albo Cross Stitch Crazy, albo coś podobnego z tego wydawnictwa, na okładce były czerwono - białe hafty świąteczne, takie w stylu skandynawskim, kojarzycie może co to może być za gazeta, jaki nr? Bo ja gapa, od razu nie zapisałam sobie tego, a teraz diabeł ogonem nakrył i znaleźć tego nie mogę...
No, już widzę tą poduszkę. Jakaś Panna będzie bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńsłodka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna :) i sprawdź maila, jeśli chodziło o to to tam będzie czekać Alina
OdpowiedzUsuńwygląda wielce królewsko! kocham tę panienkę i sama nie wiem, czemu jeszcze jej nie popełniłam...
OdpowiedzUsuńale ona śliczna! :o)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta królewna!
OdpowiedzUsuńCross Stitcher 232 (November 2010)
OdpowiedzUsuńCzy cenne angel-księżniczką.
OdpowiedzUsuńKiss. Dobry weekend.
Dzięki:-)
OdpowiedzUsuńAlciu, już pisałam do Ciebie, to jest dokładnie to, wieeeelkie dzięki:-)
fylgjur - dzięki, o to chodziło:-)
Całkiem fajnie wyszła ta księżniczka :)
OdpowiedzUsuńNo pochwal się wreszcie co zamierzasz wyszywać na SAL...
Słodka księżniczka. W sam raz dla jakieś słodkiej dziewczynki.
OdpowiedzUsuń