niedziela, 31 października 2010

Wachlarz cz. 6

Żeby nie było zbyt monotonnie, zmiana projektu:-)

Wróciłam do wachlarza. Wygląda tak:




dla urozmaicenia zaczęłam wyszywanie z drugiej strony.

W zbliżeniu wygląda tak:



to bez wątpienia jeden z najładniejszych projektów, które wyszywam/wyszywałam.

14 komentarzy:

  1. Witaj!
    czemu ja nic nie widzę puste pola i wpis.

    OdpowiedzUsuń
  2. A no właśnie, przepiękny ten wzór. Nie dawno gdzieś natknęłam się na ten albo podobny, ale od razu zrezygnowałam. Za dużo pracy i precyzji w tym. Podziwiam Cię, że się za to zabrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że wyszywasz troszkę w innej kolejności niż ja. Jak w końcu się zmobilizuję by pokazać mój wachlarz, to poszukam zdjęć z kolejnych etapów :)
    Trzymam kciuki za szybki finał.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten wachlarz. A jak już będzie skończony to będzie dzieło sztuki... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne i bardzo pracochłonne chyba.
    Efekt juz jest nieziemski.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz lepiej wygląda :) Podziwiam Cię za wytrwałość. Mówiłam, że zdążysz skończyć wachlarz, zanim moje nożyczki zawisną na ścianie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. PRECIOSOOO!!!!!!!!!!!!!!!!
    UN BORDADO EXPECTACULAR
    BESOS

    OdpowiedzUsuń
  8. wachlarz - prawdziwe cudeńko!

    OdpowiedzUsuń