niedziela, 13 czerwca 2010

Wachlarz cz. 2

Wyszywam, wyszywam, wyszywam.... Na razie monotonnie jeden kolor.

Ma to swoje plusy, można bez wielkiego skupienia nad haftem oglądać jednocześnie film:-)





Dalej już nie będzie tak łatwo, bo wzór czarnych koronek wachlarza jest dość skomplikowany.


A od K. dostałam piękny blackworkowy wzór nożyczek, które kuszą, żeby zacząć je wyszywać...;-)

4 komentarze:

  1. Wachlarz będzie piękny i klimatyczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha ha... Skończ najpierw wachlarz :P Ja jutro zamawiam nici do nożyczek. Mam nadzieję, że zanim przyjdą zdążę skończyć moje listka...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pamietam swoje wypociny z haftem krzyżykowym jako dziecko robiłam makatke z gazety niemieckiej ... to były czasy.
    Czekam z niecierpliwościa na ukończenie wachlarza

    OdpowiedzUsuń