Żeby nie było monotematycznie, zmieniam kolorystykę z czarno - beżowej na biało - różową.:-)
Ślub za miesiąc, kartka się tworzy, na dziś wygląda tak:
obok, również na wieszaczku, będzie wisiał garnitur pana młodego.
Wzorek znaleziony dawno temu, przypadkiem, ale baaardzo pasuje do tej zakręconej panny młodej:-)
Zapowiada sie ciekawie, jeszcze na taki wzorek nie trafilam. Dlatego czekam z niecierpliwoscia na koniec :)
OdpowiedzUsuńcześć zapowiada się super, ale bardziej podoba mi się to że to prawie wszyscy tak mają na warsztacie po kilka rozpoczętych rzeczy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpoczątek zapowiada się cudnie, nie zapomnij pokazać efektu końcowego ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten wzorek - jest śliczny! A czy też planujesz wyszywać elementy metalizowaną nitką? Bo wydaje mi się że w oryginale się pojawiała opalizowana biel muliny...
OdpowiedzUsuńBędę podglądać jak Ci idzie.
Ten wzorek jest piękny.
OdpowiedzUsuńladnie tu u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńJesli chcesz wzor tej damulki o ktora pytalas tutaj http://kolorowa-mulinka.blogspot.com/2010/06/damulka-ukonczona.html
to napisz na domma_1979@o2.pl a zescanuje Ci i wysle:))
Dzięki:-)
OdpowiedzUsuńAlciu, to zaczynanie po kilka prac naraz to moja zmora, chociaż odkąd dokumentuje moje hafty na blogu jest trochę lepiej i mam większy procent skończonych:-)
Aploch, schemat ma klucz z normalnymi mulinami, po Lady Pearl mam lekki uraz do metalizowanych ;-)
Domma79, witam u mnie :-) napisałam maila.
Trauma do metalizowanych się szerzy ... a ja myślałam że tylko ja mam muchy w nosie na metalizowane draństwo.
OdpowiedzUsuńPodpowiem tylko że znacznie lepiej się satynowymi (rayonnem) wyszywa. I też można sobie nieco odmienić obrazek :)