Wróżka wciąż nie skończona, ale uszyłam kolejne kwadraty narzuty.
Tym razem wachlarzyki i znów odwrócona aplikacja.
A po kolei to idzie tak:
trzeba złożyć dwa kawałki tkaniny prawą stroną do prawej, narysować kształt "okienka" i przeszyć go maszyną
Wyciąć środek w odległości mniej więcej 1 cm od szycia, ponacinać, wywrócić na drugą stronę, przefastrygować i zaprasować.
Po prawej stronie wygląda tak:
Środek wachlarza to sześć kawałków różnokolorowych tkanin:
Złożyć razem, spiąć szpilkami i przestębnować na maszynie tuż przy brzegu:
Potem doszyłam jeszcze ramkę dookoła kwadracika:
I w ten oto sposób powstał pierwszy pasek narzuty:-)
A teraz zostały jeszcze tylko 4 takie pasy...
Zapowiada się piękna narzuta :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, bardzo interesująca zapowiedź... Widzę, że doskonale dogadujesz się z nową maszyną :D
OdpowiedzUsuńRhianone świetny pomysł z tą odwrotną aplikacją wachlarza :-D
OdpowiedzUsuńO kurcze! W życiu bym tak nie uszyła:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Już widzę, jaka piękna będzie narzuta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
bardzo proszę o wzorki wróżek. Są super. A narzuta? oh zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńdora-n@wp.pl
Szycie to jest to co co mnie od pewnego czasu bardzo pociąga ale nie odważyłam się jeszcze zacząć - a narzuta będzie piękna, te fiolety bardzo mi się podobają !!
OdpowiedzUsuń