miał być Meowth, ale pokemon jeden nie chce się wziąć i sam sfotografować... a kiedy ja wracam, do domu to panują już egipskie ciemności.
Tradycyjnie jesień to dla mnie pora zwiększonej aktywności zawodowej, obowiązków dodatkowych mnóstwo, ale w tym roku trafiła mi się szczególna kumulacja, w efekcie wychodzę z domu po ciemku, wracam po ciemku i liczę dni do grudnia, kiedy będę mogła odsapnąć i oddać się słodkiemu lenistwu...
Robótkowo kiepsko... leżą rozkopane wszystkie zaczęte projekty, czasem nawet jednego krzyżyka czy słupka nie ma siły zrobić... pocieszam się tym, że grudzień coraz bliżej i wtedy nadrobię:-)
Na razie zaległa pamiątka ślubna, wciąż jeszcze nie skończona...
Znienawidzone przeze mnie backstitche zastąpiłam malutkimi koralikami i jest moim zdaniem lepiej niż w oryginale.
Przepiękny wzór:) Jestem ciekawa gotowego efektu
OdpowiedzUsuńCiekawy wzór, taki inny niż zazwyczaj bywają hafciki na pamiątkę ślubną :)Zamiana na koraliki jak najbardziej korzystna.
OdpowiedzUsuńPamiątka będzie śliczna, bardzo fajnie wyglądają koraliki :) Życzę duuuużo czasu na robótkowanie!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi koralikami, ładnie ożywiaja obrazek:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft. Taki elegancki:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny hafcik :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny [pomysł, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNic się nie przejmuj, zaraz będzie już grudzień, a za nieco większy zaraz ;) wiosna i lato i o wiele, wiele, wiele dłuższe dni :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam w końcu pooglądać sobie Twoje prace, że znalazłam Twój blog:) Stać się Twoim obserwatorem, dopisać adres u siebie na pasku bocznym. U mnie na blogu gdy klikałam Twoją ikonkę niestety nie pokazywał się żaden adres do Twojego blogu a tu okazuje się, że masz ich kilka. Tym bardziej dziwne, że gdy klikam na Twój profil u Ciebie na blogu wyświetlają się adresy. No nic, znalazłam i cieszę się:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChciałam przyznać wyróżnienie, za bloga pełnego wspaniałych i inspirujących prac. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJAKIE PIĘKNE !
OdpowiedzUsuń