Ja i druty to nie jest jakiś szczególnie dobrany duet... Prawe i lewe oczka i jeszcze taki ażurek na ukos umiem zrobić, ale nic poza tym (z tym ażurkiem to też heca, bo jak ostatnio zajrzałam do mądrej książki o drutach, to tam było pokazane zupełnie inaczej)... Szczyt mojej twórczości to szaliki:-) i jak patrzę na te wszystkie cudne chusty, to mnie skręca, że ja tak nie umiem.
Ale nauczę się, kiedyś...:-)
Na razie zaczęłam od czegoś o wiele łatwiejszego.
Przejrzałam mnóstwo tutoriali, ale wszystkie zakładały jakąś tam wiedzę o drutowaniu... dopiero u Antoniny znalazłam coś napisanego jakby z myślą o mnie:-) pokombinowałam, stwierdziłam, że jak zrezygnuję ze wstążeczki, zrobię szerszy ściągacz i przesunę trochę kciuk, to może też będzie ok.
No i wyszło takie coś:
i jeszcze z bliska, bo dumna jestem z nich strasznie:-)
ja się nie znam, ale się podobają:)
OdpowiedzUsuńMitenki wyszły świetnie, chcieć to móc napewno i ty stworzysz chusty tylko trochę czasu i chęci na naukę.
OdpowiedzUsuńNo proszę, proszę... I nawet druty nie gryzą :)
OdpowiedzUsuńA chustę na pewno kiedyś zrobisz :) Bo co z tego, że ja chustę sobie bym zrobiła ale ręce to na pewno mi zmarzną :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na chustę ;p
Fantastyczne i jaki równiutki splocik... Moje gratulacje. Uwielbiam mitenki :D
OdpowiedzUsuń"Najtrudniejszy pierwszy krok, za nim innych zrobisz sto" śpiewała kiedyś Anna Jantar. Najtrudniejszy, a potem to już z górki :-))
OdpowiedzUsuńsupcio, ja to kiedyś umiałam robić na drutach, ale z czasem odeszło, teraz musiała bym uczyć się od nowa :-)
OdpowiedzUsuńBądź dumna, bo świetne są, ja też właśnie tego spróbowałam ;)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyszły rewelacyjne. I kolor też super:)
OdpowiedzUsuńwyszly pieknie
OdpowiedzUsuńna ilu drutach robilas?
tez mi sie takie marzyly wiec kupilam bo by mi nerwow nie starczylo
chyle czola
dzięki:-) no może coś z tego mojego drutowania będzie... chusta na razie na szydełku pewnie jakaś powstanie, zawsze to łatwiej:-)
OdpowiedzUsuńBo, na dwóch, od spodu są zszywane