No właśnie... jego pokemonowa koleżanka została pokazana już dawno temu, a biedny Meowth mimo, że powstał nawet ciut wcześniej nie.
W związku z tym, że zaliczył właśnie pranie i znowu wygląda wyjściowo, może pokazać się publicznie:-)
Panie i panowie, przed Wami Meowth we własnej osobie:
i z bliska:
dookoła ramki z bawełny w trzech kolorach, postębnowane po szwach maszynowym zygzakiem w kolorze brązowym.
Właściciel zadowolony, domaga się kolejnej poduchy:-)
Śliczna poduszka! Piękne kolory! A ten brązowy, maszynowy zygzak jest rewelacyjny! Nie dziwię się obdarowanemu, że zapragnął kolejnej poduchy :)
OdpowiedzUsuńPoduszka wspaniała. Pięknie dobrane kolory i super pomysł z brązowym zygzakiem. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że się domaga, bo poducha nie w kij dmuchał;) świetna!
OdpowiedzUsuńPoducha-bomba!!:D
OdpowiedzUsuńsuper poducha a kicia to haft czy tkanina go imitująca? dobrana para:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna poducha!!! świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, też bym się domagała ;)))
OdpowiedzUsuńChciałabym złożyć Tobie
serdeczne, słoneczne i gorące
życzenia:
Radosnych Świąt!
:***
kocur jest zajefajny :) a i sama poduszka też ładna.
OdpowiedzUsuńWow, super poduszka. A zwłaszcza podoba mi się to wykończenie i połączenie tych pasków.
OdpowiedzUsuńPoza tym super dobór kolorków i materiału.
Rewelacja.
Ja chcem, ja chcem też :)