No dokładnie ;)Masz cierpliwość kochana,podziwiam Cię za to ;)Ja zabrałam się za zrobienie sobie chusty na szydełku z bawełny, wzór-drobne kwiatuszki,no to leży już drugi rok ;)3-mam kciuki za Ciebie;))))Pozdrawiam serdecznie;)
Och, jak mi się zawsze podobał taki haft! Jakoś się jeszcze za niego nie zabrałam, ale może kiedyś w końcu... Efekty są zachęcające. A że duuuuuużo pracy... hmmm... ja swoją frywolitkową serwetkę robiłam pewnie ze 2 lata. No i co - ale w końcu zrobiłam. I Ty też zrobisz.
Monotematycznie i monochromatycznie i w czerni i bieli, ale super. Uzylabym innego przymiotnika, ale wulgaryzmy nie wskazane :) Super!!!
OdpowiedzUsuńCudowne!!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się wygląda coraz lepiej i dopinguję Ci do mety ;)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie ;)Masz cierpliwość kochana,podziwiam Cię za to ;)Ja zabrałam się za zrobienie sobie chusty na szydełku z bawełny, wzór-drobne kwiatuszki,no to leży już drugi rok ;)3-mam kciuki za Ciebie;))))Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńOch, jak mi się zawsze podobał taki haft! Jakoś się jeszcze za niego nie zabrałam, ale może kiedyś w końcu...
OdpowiedzUsuńEfekty są zachęcające. A że duuuuuużo pracy... hmmm... ja swoją frywolitkową serwetkę robiłam pewnie ze 2 lata. No i co - ale w końcu zrobiłam.
I Ty też zrobisz.