niedziela, 13 stycznia 2013

Szydełkowa serweta cz.3

W ramach wykańczania UFO-ków wyciągnęłam moja szydełkową serwetę, o tą: klik, klik.
Od ostatniej prezentacji minęło trochę czasu, ale nie znaczy to, że cały czas przeleżała w zapomnieniu, o nie:-) wprost przeciwnie w ciągu tego pół roku z serwety zrobił się całkiem spory obrus, 7 na 11 elementów, co daje jakieś 120 na 170 cm, plus obramowanie, które właśnie powstaje.


17 komentarzy:

  1. Prezentuje się świetnie, robiona bardzo ciekawym wzorem. Gratuluję cierpliwości do takich dużych robótek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo !
    Pięknie się już prezentuje :-) a co dopiero będzie, jak ją skończysz...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolna z Ciebie osóbka! Serweta ma bardzo ciekawy, niespotykany wzór.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, podziwiam cierpliwość! Piękny wzór, jeszcze takiego nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda rewelacyjnie i jest oryginalna jak na szydełkową serwetę. Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja także podziwiam cierpliwość do tak dużych prac. Szczególnie robionych tak cienkimi nićmi :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O takim obrusie to mogę sobie tylko pomarzyć. W życiu bym się nie porwała na taką benedyktyńską pracę! Podziwiam i dzieło i twórczynię!

    OdpowiedzUsuń
  8. Matulu! Ile pracy!!! Obłędna serweta!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudo, a jaka pracochłonna, tylko podziwiać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Imponująco się zapowiada i zapewne będzie pięknie się prezentował na stole.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładna, aż mi szkoda, że ja tak nie umiem:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała serweta, podziwiam wykonanie. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  13. serweta jest przepiekna i nie tylko ja Ci zazdroszczę , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. o rety ale cudo!!! ostatnio odkryłam na nowo szydełko i z 400 florystycznych elementów cierpliwie łączonych popełniam letnią bluzkę, dlatego doceniam Twoją wspaniałą, równiutką, i tak różnorodną serwetę. Ile jeszcze nauki przede mną:):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudna...ma Ci i ja takiego UFO-ka...jakieś 150 na 120 cm...i nici mam...chyba w ramach inspiracji się zainspiruje i coś z nim zrobię;)...pozytywnego!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojjj, bardzo mi się podoba! Baaaaardzo! Wyszukana, niebanalna. Chętnie bym taką popełniła na mój stół :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam! Ale będzie cudo:)

    OdpowiedzUsuń