sobota, 16 lipca 2011

A Mon Ami Pierre - Nine Red - cz 2.

Są duże szanse, że ten wzór będzie skończony dość szybko:-)




Haftuje się praktycznie sam, nie ma obawy, że pomylę kolor i idealnie nadaje się do wyszywania podczas filmu:-)


A z innych przyjemnych rzeczy: zaczęłam urlop!

10 komentarzy:

  1. dajesz czadu ... wychodzi ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hola Rhianone.
    Me encantan todos tus trabajos.
    Un beso y que tengas un feliz fin de semana.

    OdpowiedzUsuń
  3. ładnie przybyło :-) też lubie takie wzorki, które da się przy filmach xxx :-) udanego odpoczynku życzę

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękności! Czekam na kolejną odsłonę! Pozdrawiam i życzę udanego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny! Z każdym kwadratem coraz bardziej chcę go mieć :) Pogody na urlop!

    OdpowiedzUsuń
  6. Haft idealny do oglądania filmu przy okazji - spodobała mi się ta wizja :) A haft ciekawie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny wzór, kolorek, tempo, ale kanwa ... ja przy 18 i 20 wymiękam ... Dlatego tym bardziej podziwiam szybkość Twego haftowania.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Idziesz jak burza! A ja wciąż szukam "Joy". ;-)

    OdpowiedzUsuń