Wszyscy już je pokończyli, a moje utknęły. Niedobrze!
Miały być trzy tygodnie na ukończenie każdej, mam nadzieję, że chociaż w terminie ukończenia się zmieszczę:-)
Mała robótka, w sam raz na wieczorne oglądanie filmu. Czas najwyższy podgonić gryzonie!
Przedstawiam wam kolejną baletnicę:

Mała, żółciutka i i skacze leciutko jak ... baletnica! ;-)
