poniedziałek, 13 czerwca 2011

A teraz coś z zupełnie innej beczki...

... a właściwie pieca:-)

Co można zrobić z kawałka szkła?

Można na przykład paterę do ciasta.

Bierzemy kawałek szklanej tafli, przycinamy, na wierzchu układamy maleńkie kawałki szkła:




robota w sam raz dla Kopciuszka...;-)



teraz to wszystko trzeba ułożyć na posypanej kaolinem formie, zapakować do pieca...



i gotowe:-)

potem to już tylko trzeba się zaopatrzyć w odpowiednią ilość ciasta, które znika w tempie straszliwym, żeby zdążyć choć kilka zdjęć pstryknąć :-)


14 komentarzy:

  1. krasnalkowe robotki13 czerwca 2011 21:27

    Rewelacyjny pomysł, bardzo mi się podoba Twój "szklany wyrób".

    Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jesteś pomysłowa! Pięknie wyszło! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Znakomicie wygląda to dzieło, a jeszcze smakowiciej truskaweczki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. niby takie proste, ale chyba nie całkiem. W każdym razie pomysł super!
    Pozdrawiam cieplusio

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale boskie ciacho!!!!Fajna podstawka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. No, świetny pomysł, tylko ja nie umiem ciać szkła. A plackiem mi narobiłaś apetytu. ;-)
    Mam pytanie, czy doszedł mój list do Ciebie? Poleconym wysłałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacyjna sprawa, ale jak dla mnie to już wyższa szkoła jazdy jest :D

    przepis na ciacho można?:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowite... To już jest wysoki stopień zaawansowania...

    OdpowiedzUsuń
  9. Czarna magia! Najpiękniejsza z możliwych podstawek na takie apetyczne ciasto:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Talerz to prawdziwe cudo... Na temat ciasta się nie wypowiem, apetytu mi narobiłaś, a ja nie mogę jeść truskawek...

    OdpowiedzUsuń
  11. Szklarstwo artystyczne to fajne zajęcie i bardzo oryginalne. Zazdroszczę możliwości takich prób, nawet we Wrocławiu nie za bardzo mam warunki, by brać udział w takich zajęciach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki:-)
    Kajka, doszło, doszło:-) wielkie dzięki! posłałam maila:-)
    Yenulka, ciasto najprostsze z możliwych: biszkopt przełożony serkiem homo z cukrem i obłożony truskawkami
    Orin, ale nawet jednej małej? może nie ma co na zapas panikować...
    Yadis, wy tam we Wrocławiu macie świetny wydział szkła na ASP, wszystkie moje koleżanki-szklanki, od których się uczę, kończyły go

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo pomysłowe:)

    A ja tak z innej beczki: mam w planach wyszycie obrazka z serii Somebunny to love. Twoje obrazki są przecudne:) Wyszywasz je na białej czy różowej kanwie? Bo nie mogę zdecydować się na kolor:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ło Matko Bosko, to naprawdę robota dla Kopciuszka! Szok! Ale efekt jest czaderski, extra!!!!

    OdpowiedzUsuń