Wpadłam poomiatać pajęczyny:-)
Częstotliwość zamieszczania wpisów spadła mi w nowym roku dramatycznie. I po raz pierwszy nie z lenistwa, a wręcz przeciwnie.
Rok zaczął się bardzo pracowicie, niestety nierobótkowo. Zawodowo podjęłam się pewnego trudnego zadania, które mam nadzieję przyniesie mi spore profity, nie tylko pieniężne;-) W efekcie od dwóch tygodni nie wyściubiam nosa z komputera i pilnie uczę się nowych rzeczy, a robótki leżą nietknięte...
A wracając do tematu posta... Jakiś czas podjęłam postanowienie, że nauczę się robić na drutach, ale tak porządnie, ze schematów, skomplikowane wzory, cudne chusty, sweterki, itp. No i się po trochu uczę:-) Z efektem różnym, raz lepszym, raz gorszym.
Teraz będzie ten lepszy efekt:-)
Podpatrując drutowe mistrzynie i szukając wzorów, z którymi sobie poradzę zawędrowałam na bloga Truskaveczki z tłumaczeniami wzorów z Raverly. I znalazłam tam takie cudo. A ponieważ jednej takiej zamarzyła się chusta (oj na to to jeszcze sobie poczekasz...:-)) i sweterek dla Juniora, to postanowiłam spróbować. W końcu Junior na szczęście w rozmiarze przyjaznym, więc robienie takiego sweterka nie mogło potrwać długo:-)
Uwaga, uwaga, przedstawiam bohatera dnia:
Szary sweterek!
Baby Sophisticate by Linden Down - darmowy schemat dostępny tutaj, tłumaczenie na polski tutaj
Dane techniczne:
włóczka Rozetti Fist Class, o taka, 3 motki, wełna + mikrowłókno, mięciutka, niegryząca i przyjemna w robocie, druty 3,5 mm
Ponieważ moja włóczka była cieńsza niż ta proponowana przez autorkę wzoru, powiększyłam proporcjonalnie liczbę oczek.
Sweterek rewelacja!
OdpowiedzUsuńno nie wiem co to będzie jak już się nauczysz
dziergać wszystko.
Pozdrawiam i czekam na następne wyroby !!!!
pajęczyny omiecione, a Ty dziergasz wyśmienicie, ładne to to...
Usuńo kurcze, cudo :) sama bym taki chciała, i ten kolorek!
OdpowiedzUsuńaz sie boję mysleć co będzie sie tutaj działo, jak nabierzesz wprawy :)
nuuu, jestem pod wrażeniem!
Usuńkomentarz jako odpowiedź wyszedł. Nie wiem czemu takie coś dzieje się od jakiegoś czasu. Co z tym zrobić?!
bardzo ładny sweterek. Ja nie umiem na drutach, tzn. kiedyś umiałam za czasów szkoły ale się zapomniało ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek:) Ja podziwiam każdego kto podejmuje się zrobienia swetra. Serio. Dla mnie to jest jakaś straszna praca do wykonania;)
OdpowiedzUsuńAle świetny sweterek. Ja też bym taki chciała. Fajny kolor. Ale twój mały ma z tobą dobrze.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny sweterek :) Podziwiam Twój talent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Faaaajny:)
OdpowiedzUsuńA te hafty niżej...poezja!
Przecudny sweterek! Widzę, że jesteś kobietą wielu talentów. Ja dopiero uczę się robić na drutach i mam nadzieję nauczyć się robić warkocze oraz robótki na drutach pomocniczych, takie jak skarpety.
OdpowiedzUsuńNie chce się wierzyć, że to pierwszy sweterek wydziergany przez Ciebie. Bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Pięknie go wydziergałaś, ja nie trzymałam drutów w ręce od 16 lat i chyba już zapomniałam, jak się to robi... Czas sobie przypomnieć :)
OdpowiedzUsuńoj!!! TAK mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńi bardzo dziękuję za linki :)