Święta, Święta i po Świętach... przeleciały jak zwykle za szybko...
Spacerowe plany pokrzyżował pogoda, wczoraj padało cały dzień, dziś od południa. Tylko dzieci zdążyły wykorzystać piekne słońce i poświętować śmigus dyngus, razem z sąsiadami polewali się wodą. Jeśli miarą zabawy może być ilość zmoczonych ubrać, to było nieźle:-)
Robótkowo lepiej, co prawda króliki niedokończone, bedą czekać na święconkowy debiut do przyszłego roku, ale skończyłam zazdrostkę.
Jeszcze nie zblokowana, ale jest:
Kocia kontrola jakości również przebiegła pomyślnie:
Tym samym 1/3 mojego zestawu firankowego mam gotową, teraz trzeba jeszcze dorobić ozdobną koronkę do materiałowej firanki, tak na oko ze dwa razy dłuższą od zazdrostki.
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Króliki, ale tym razem inne:-)
Też macie takie wrażenie, że Święta są znów za wcześnie?:-) Jeszcze wczoraj był miesiąc czasu na przedświąteczne porządki, zakupy i inne "atrakcje", a tu już w sobotę trzeba będzie przygotować koszyk...
Nic to, damy radę:-)
W oczekiwaniu na Święta dziś bardzo świąteczne króliki, które miały być serwetką do wspomnianego koszyka i będą, ale pewnie w przyszłym roku.
Na razie powstają w spokojnym tempie:
Wzór z Acufactum (Orin dzięki:)),tkanina - len, ten sam co przy kluczach, mulina DMC, dobierana na oko.
I to jest moja robótka na Święta:-)
Nic to, damy radę:-)
W oczekiwaniu na Święta dziś bardzo świąteczne króliki, które miały być serwetką do wspomnianego koszyka i będą, ale pewnie w przyszłym roku.
Na razie powstają w spokojnym tempie:
Wzór z Acufactum (Orin dzięki:)),tkanina - len, ten sam co przy kluczach, mulina DMC, dobierana na oko.
I to jest moja robótka na Święta:-)
niedziela, 10 kwietnia 2011
Firanka cz 1.
Dawno nie było nic szydełkowego:-)
Mój namiocik już skończony, czeka teraz na pranie i blokowanie, więc mogę zacząć coś nowego.
Padło na firankę do kuchni. Dwuczęściową. Zazdrostka i koronka do materiałowej firanki.
Zaczęłam od zazdrostki. Wzór prosty, filetowa siatka a u dołu kwiatki, nie będę pisać, że robi się błyskawicznie, bo mi znów nie uwierzycie:-) Na razie zrobiłam pięć raportów, docelowo ma być osiem:
Nici to znów kremowa Muza, szydełko 0,75.
Mój namiocik już skończony, czeka teraz na pranie i blokowanie, więc mogę zacząć coś nowego.
Padło na firankę do kuchni. Dwuczęściową. Zazdrostka i koronka do materiałowej firanki.
Zaczęłam od zazdrostki. Wzór prosty, filetowa siatka a u dołu kwiatki, nie będę pisać, że robi się błyskawicznie, bo mi znów nie uwierzycie:-) Na razie zrobiłam pięć raportów, docelowo ma być osiem:
Nici to znów kremowa Muza, szydełko 0,75.
środa, 6 kwietnia 2011
piątek, 1 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)