Nie znaczy to, że nic nie robię, wprost przeciwnie, coś tam cały czas powstaje... Jeszcze gdyby samo chciało się fotografować i wstawiać do postów...:-)
W końcówce roku pokazuję kolejną część blackworkowego samplera:
W bardziej odległej perspektywie wygląda tak:
A ja już nalazłam sobie kolejnego blackworka, wiec jak tylko skończę tego szykujcie się na kolejne czarno białe odcinki:-)
dawaj! jestem gotowa na kolejny ;D bo ten już wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńBosko wygląda! Kibicuję i podglądam, pozdrawiam Kajka
OdpowiedzUsuńJak mało już zostało! Super:)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie kulejących z publikacjami :) a Twój black niezmiennie boski
OdpowiedzUsuńPiękny. Iloma nitkami haftujesz?
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda:) Też mam problem z systematycznym publikowaniem postów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PRZEPIĘKNA PRACA! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń