Żeby nie było zbyt monotonnie, zmiana projektu:-)
Wróciłam do wachlarza. Wygląda tak:
dla urozmaicenia zaczęłam wyszywanie z drugiej strony.
W zbliżeniu wygląda tak:
to bez wątpienia jeden z najładniejszych projektów, które wyszywam/wyszywałam.
niedziela, 31 października 2010
piątek, 22 października 2010
Princess Felicity cz. 2
wtorek, 19 października 2010
Princess Felicity cz. 1
Teraz będzie słodko, czerwono i dziewczyńsko:-)
Powstaje taki oto hafcik z małą księżniczką Felicity. Na razie jest tyle:
PS. Na blogu pojawił się setny obserwator!:-) Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie!:-)
PS2. Zapisałam się na świąteczny SAL. I szukam wzoru do wyszywania... mam już kilka propozycji, ale może rzuciło się Wam w oczy coś zimowego / świątecznego / delikatnego / koronkowego / samplerowego ? Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi:-)
Powstaje taki oto hafcik z małą księżniczką Felicity. Na razie jest tyle:
PS. Na blogu pojawił się setny obserwator!:-) Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie!:-)
PS2. Zapisałam się na świąteczny SAL. I szukam wzoru do wyszywania... mam już kilka propozycji, ale może rzuciło się Wam w oczy coś zimowego / świątecznego / delikatnego / koronkowego / samplerowego ? Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi:-)
sobota, 16 października 2010
Zielone serduszko cz 3 i ostatnia
Uf, zdążyłam! wczoraj przed północą przyszyłam ostatnie koraliki i backstitche.
Mulinę z klucza (Light Effects 3852) zamieniłam na Antique Effects E436 w pięknym, delikatnym kolorze starego złota. Btw, czy ja już kiedyś pisałam, że nienawidzę metalizowanej muliny?;-) Jeśli tak, to podtrzymuję nadal to stwierdzenie...
Ale efekt muszę przyznać całkiem niezły...
Potem chwila niepewności (zniknie czy nie zniknie ten upiorny błękitny kolorek od pisaka? zniknął! bez tarcia, zapierania i innych cudów, miseczka zimnej wody i gotowe:-) )
Do obrazka pasowała idealnie ramka z kolorze starego złota:
i z bliska:
Cały obrazek jest mały, ramka ma 20 x 20cm, a wewnętrzny wymiar passepartout to 13,5 x 13,5 cm.
Mam nadzieję, że się spodoba.
Mulinę z klucza (Light Effects 3852) zamieniłam na Antique Effects E436 w pięknym, delikatnym kolorze starego złota. Btw, czy ja już kiedyś pisałam, że nienawidzę metalizowanej muliny?;-) Jeśli tak, to podtrzymuję nadal to stwierdzenie...
Ale efekt muszę przyznać całkiem niezły...
Potem chwila niepewności (zniknie czy nie zniknie ten upiorny błękitny kolorek od pisaka? zniknął! bez tarcia, zapierania i innych cudów, miseczka zimnej wody i gotowe:-) )
Do obrazka pasowała idealnie ramka z kolorze starego złota:
i z bliska:
Cały obrazek jest mały, ramka ma 20 x 20cm, a wewnętrzny wymiar passepartout to 13,5 x 13,5 cm.
Mam nadzieję, że się spodoba.
środa, 13 października 2010
Świąteczny SAL 2010
Co to jest SAL?
W dużym skrócie świetna zabawa we wspólne wyszywanie.
Skąd wiem? Bo od podobnej zabawy zaczęło się prawie rok temu moje blogowanie.
W tym roku również zamierzam wyszywać w bardzo szacownym towarzystwie:-)
Po wszystkie szczegóły zapraszam tutaj: http://swiatecznysal2010.blogspot.com/
Teraz tylko pozostaje wybrać wzór, skompletować mulinę i kanwę i na dobre odzwyczaić się od snu:-)
W dużym skrócie świetna zabawa we wspólne wyszywanie.
Skąd wiem? Bo od podobnej zabawy zaczęło się prawie rok temu moje blogowanie.
W tym roku również zamierzam wyszywać w bardzo szacownym towarzystwie:-)
Po wszystkie szczegóły zapraszam tutaj: http://swiatecznysal2010.blogspot.com/
Teraz tylko pozostaje wybrać wzór, skompletować mulinę i kanwę i na dobre odzwyczaić się od snu:-)
niedziela, 10 października 2010
Zielone serduszko cz 2.
czwartek, 7 października 2010
Zielone serduszko cz1.
Sezon ślubny trwa na całego, za tydzień ślub kolejnej koleżanki:-)
Poszukiwany przeze mnie obrazek, o ten właśnie:
został odnaleziony bardzo szybko, dzięki czemu będzie prezentem dla kolejnej młodej pary.
Na razie niewiele i w mało widowiskowym białym kolorze:
Zainwestowałam w swoje hobby i kupiłam specjalny pisak do malowania na tkaninie, mam tylko nadzieję, że nie zrobi mi żadnego numery i rzeczywiści zejdzie pod wpływem wody...;-)
Poszukiwany przeze mnie obrazek, o ten właśnie:
został odnaleziony bardzo szybko, dzięki czemu będzie prezentem dla kolejnej młodej pary.
Na razie niewiele i w mało widowiskowym białym kolorze:
Zainwestowałam w swoje hobby i kupiłam specjalny pisak do malowania na tkaninie, mam tylko nadzieję, że nie zrobi mi żadnego numery i rzeczywiści zejdzie pod wpływem wody...;-)
sobota, 2 października 2010
Wachlarz cz. 5
Tak ja na początku szło mi z wachlarzem błyskawicznie, tak potem przyhamowało.
Ale nie zapomniałam o nim. Pomalutku, pomalutku dłubię go sobie. Praca przyjemna, niemonotonna, zresztą zobaczcie sami:
Z bliska wygląda tak:
a na żywo jeszcze lepiej;-)
Ps. Szukam wzoru na poniższy obrazek. Czy jakaś dobra dusz posiada schemat i podzieli się ? będę bardzo wdzięczna:-)
Ale nie zapomniałam o nim. Pomalutku, pomalutku dłubię go sobie. Praca przyjemna, niemonotonna, zresztą zobaczcie sami:
Z bliska wygląda tak:
a na żywo jeszcze lepiej;-)
Ps. Szukam wzoru na poniższy obrazek. Czy jakaś dobra dusz posiada schemat i podzieli się ? będę bardzo wdzięczna:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)